Jak podaje tvn24.pl pochodzący z Olsztyna Krzysztof Hołowczyc miał jechać swoim nissanem po drodze krajowej numer 7 z prędkością 204 km/h, dlatego został zatrzymany przez policję. Rajdowiec nie zgodził się z pomiarem wideorejestratora, który był zamontowany w nieoznakowanym radiowozie. Tłumaczył, że jechał około 100 km/h, rozpędzał się widząc koniec terenu zabudowanego. Rajdowiec nie przyjął mandatu w wysokości 500 zł i 10 punktów karnych. Śledztwo wykazało, że jechał 161 km/h w miejscu, gdzie można jechać nie więcej niż 90. Sąd Rejonowy w Mławie wydał wyrok i ukarał Hołowczyca grzywną w wysokości 4 tysięcy złotych. Wyrok nie jest prawomocny.
Zobacz jak Hołowczyc wyjaśniał sytuację:
źródło: x-news/TVN24
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?