Niemieckie media bezkarne za "Polski obóz zagłady"
Była lekarka najpierw poprosiła o sprostowanie tego stwierdzenia, a później złożyła w sądzie pozew przeciwko niemieckiemu portalowi. Podtrzymała go mimo przeprosin, które opublikował focus.de i agencja DPA. Dziś sąd w Olsztynie ostatecznie rozpoznał sprawę.
Sędzia Przemysław Jagosz uznał za niedopuszczalne stwierdzenie „polski obóz zagłady” i stwierdził, że nikt takich określeń nie może używać, bo obozy były nazistowskie. Ale sam pozew odrzucił, bo – jak stwierdził – w polskich przepisach należy określić konkretnie osobę pokrzywdzoną. Inaczej mówiąc – niemieckie media, żeby odpowiedziały karnie, musiałyby napisać, że to konkretnie Janina Luberska-Zapaśnik była więźniarką „polskiego obozu zagłady”.
Sąd uznał więc, że w tym przypadku nie ma konkretnie pokrzywdzonej osoby. Stąd decyzja o odrzuceniu pozwu. Sprawa chyba jednak się nie skończy. Adwokat byłej więźniarki Lech Obara nie wykluczył, że złoży odwołanie od niekorzystnego rozstrzygnięcia.
– Poczekamy na uzasadnienie wyroku – stwierdził mec. Obara. - Decyzja w tej sprawie zapadnie po szczegółowej analizie wyroku – dodał prawnik.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?