Pionierska seria BMW 320i GT xDrive [ZDJĘCIA]

Z założenia, pojazd segmentu PAV ma łączyć w sobie cechy limuzyny, crossovera i klasycznego Gran Turismo. Niemożliwe? BMW po raz kolejny pokazuje, że jest to jednak wykonalne. Po 5 latach od premiery pierwszego pojazdu tego segmentu, Bawarczycy zaprezentowali kolejne auto tej klasy - serię 3 GT.

Czytaj także: Infiniti Q70 w europejskiej wersji [ZDJĘCIA]

Pionierska seria 5 GT była często krytykowana za nieproporcjonalne kształty nadwozia. Podczas projektowania "trójki", styliści BMW już nie powtórzyli tego błędu. Pomimo znacznie większych, niż w przypadku podstawowej serii 3, rozmiarów zewnętrznych, auto w dalszym ciągu wygląda elegancko i nie budzi już takich kontrowersji, jak wspomniana wcześniej "piątka" GT. BMW serii 3 Gran Turismo posiada przy tym dach w stylu coupe, drzwi z szybami pozbawionymi ramek, a także praktyczną pokrywę bagażnika, otwierającą się razem z tylną szybą. Charakterystycznym elementem jest także wydłużone nadwozie. W porównaniu do sedana, model Gran Turismo jest aż o 20 cm dłuższy, o 1,5 cm szerszy a także o 8 cm wyższy. Dodatkowo, rozstaw osi został zwiększony o 11 cm.

Nie pozostało to bez wpływu na przestronność wnętrza. Pod tym względem, seria 3 GT może śmiało rywalizować z modelami segmentu D. Szczególnie jest to widoczne w drugim rzędzie foteli. Ilość miejsca na wysokości kolan pozwala na komfortową podróż nawet wysokim pasażerom. Nie powinna im nawet przeszkadzać opadająca nisko linia dachu. Choć "trójka" GT jest autem pięcioosobowym, to ze względu na wyprofilowanie kanapy oraz wysoki tunel środkowy najlepiej sprawdza się w roli pojazdu dla czwórki pasażerów.

Z perspektywy kierowcy, seria 3 GT nie różni się znacząco od pozostałych wersji nadwoziowych tego modelu. Minimalistyczna deska rozdzielcza, klasyczne zegary, czy stosunkowo mała, trójramienna kierownica z grubym wieńcem to elementy, które nie powinny stanowić zaskoczenia. Podobnie jak stojąca na wysokim poziomie ergonomia. Większość funkcji w tym aucie obsługuje się za pomocą pokrętła systemu iDrive. Bardzo dobre wrażenie sprawia także jakość materiałów zastosowanych do wykończenia wnętrza. BMW 3 GT nie pozostawia wątpliwości, iż znajdujemy się w aucie segmentu premium. W przypadku testowanego egzemplarza, o wygodę kierowcy i pasażera dbały opcjonalne, przednie fotele sportowe, przytrzymujące ciało w zakrętach. Wymagają one jednak dopłaty 2,4 tys. zł.

Pozostając w temacie płatnych dodatków we wnętrzu, ich lista jest bardzo długa. Składa się z m.in. szklanego dachu (6,6 tys. zł), łącza USB (1,7 tys. zł) czy nawigacji Professional (10,9 tys. zł). Z kolei tym, co BMW 3 Gran Turismo oferuje w standardzie, jest obszerny bagażnik. W porównaniu do odmiany Touring, jest on w stanie pomieścić o 25 litrów bagażu więcej. Walory praktyczne tego modelu podnosi również trzyczęściowe, składane oparcie tylnej kanapy. Po jej całkowitym złożeniu uzyskujemy 1600 litrów przestrzeni bagażowej oraz płaską podłogę. Ciekawostką jest fakt, iż regulacji podlega wysokość, na jaką ma się otwierać pokrywa bagażnika.
Pod względem technicznym, seria 3 Gran Turismo opiera się całkowicie na podstawowej "trójce". Dotyczy to również zawieszenia, które jednocześnie zapewnia świetne prowadzenie, a także wysoki komfort podróżowania. W parze z tak zestrojonym podwoziem idzie progresywny układ kierowniczy. Wraz ze wzrostem prędkości maleje siła wspomagania kierownicy, co docenią zwłaszcza kierowcy o sportowym zacięciu. BMW 3 GT pozwala na naprawdę wiele, dając przy tym poczucie bezpieczeństwa. Testowany model był dodatkowo wyposażony w dołączany napęd na przednią oś xDrive (dopłata 10 tys. zł). Jego działanie jest szczególnie odczuwalne na mokrej nawierzchni. W momencie utraty przyczepności tylnej osi, moc przekazywana na przednie koła pozwala łatwo opanować sytuację.

Do napędu egzemplarza widocznego na zdjęciach posłużyła czterocylindrowa, dwulitrowa jednostka benzynowa wspomagana turbosprężarką. Motor ten generuje 184 KM i 270 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Warto odnotować, że druga z tych wartości dostępna jest już od 1250 obr./min. W efekcie, silnik ten odznacza się sporą elastycznością, zapewniając odpowiedni ciąg bez względu na aktualne przełożenie skrzyni biegów.
A tych do wyboru mamy aż osiem. Moc silnika jest bowiem przekazywana na koła za pośrednictwem 8-stopniowej skrzyni automatycznej Steptronic. Pod względem szybkości zmiany przełożeń, ustępuje ona tylko konstrukcjom dwusprzęgłowym. Co więcej, dotyczy to zarówno pracy w trybie automatycznym, jak i sekwencyjnym. Niestety, wymaga ona dopłaty 9,5 tys. zł. Wyposażone w taki układ napędowy BMW zadowalało się w średnio 7,3 l benzyny na 100 km. W mieście, wynik ten był o ok. 2 litry wyższy.

BMW serii 3 GT jest pozycjonowane pomiędzy modelem Touring, a crossoverem X3, co znajduje swoje odzwierciedlenie w cenniku. Podstawowa odmiana serii 3 GT z dwulitrowym motorem benzynowym to wydatek 152 tys. zł. To więcej, niż w przypadku kombi, a także mniej, niż trzeba zapłacić za X3 z takim samym silnikiem. Testowany egzemplarz 320i Gran Turismo, wyposażony niemal we wszystkie możliwe dodatki, został wyceniony już na 255 tys. zł.