Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabił 22-latka stołkiem barowym w Giżycku, wpadł w ręce policji w Warszawie [zdjęcia]

Arkadiusz Gołka
Olsztyńscy i giżyccy policjanci zatrzymali w wynajmowanym mieszkaniu w stolicy kompletnie zaskoczonego 31-letniego Artura S. Był już spakowany i chciał uciec do Wielkiej Brytanii.

15 sierpnia br. przed godziną 4 nad ranem w jednym z giżyckich lokali doszło do utarczki słownej, a chwilę później do szarpaniny pomiędzy dwoma mężczyznami. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 26-latek – kolega jednego z nich, chciał zainterweniować i podbiegł do mężczyzn. Tak samo zachował się Artur S. – kolega drugiego z uczestników sprzeczki. Chwycił stalowy barowy stołek i uderzył nim w tył głowy 22-latka. Pokrzywdzony nieprzytomny padł na ziemię. Uczestnicy zajścia, widząc tą sytuację, natychmiast uciekli. Pomimo, że patrol policji był już na miejscu po zaledwie kilku sekundach. 22-latek z rozległymi obrażeniami głowy trafił do szpitala. Niestety nie odzyskując przytomności, po dwóch dniach, zmarł.

Na miejscu policjanci przeprowadzili oględziny, zabezpieczyli ślady oraz przedmiot, który posłużył sprawcy do zadania śmiertelnego ciosu. Z pomocą pospieszyli właściciele lokali, którzy dostarczyli nagrania z kamer monitoringu.

Ze względu na charakter i wagę sprawy do ustalenia sprawcy bądź sprawców włączyli się także policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie. Już na wstępnie wykonywanych czynności wykluczyli, aby sprawcą był ktoś z Giżycka. Trop początkowo prowadził do Ostrołęki. Spośród mieszkańców tego miasta policjanci wytypowali podejrzanego. Wykonując szereg czynności operacyjnych, bardzo szybko ustalili, że 31-letni mężczyzna uciekł z miasta i ukrył się w Warszawie.

Kryminalni podejrzewali, że Artur S. będzie chciał uciec zagranicę. Od tego momentu rozpoczęła się walka z czasem. Policjanci musieli działać błyskawicznie. Zaledwie kilkanaście godzin wystarczyło im, aby w blisko dwumilionowym mieście zdemaskować kryjówkę podejrzanego.

Wczoraj z samego rana funkcjonariusze KWP w Olsztynie wspólnie z policjantami z Giżycka wkroczyli do jednego z wynajmowanych mieszkań na Bielanach. Tam zastali totalnie zaskoczonego 31-latka. Mężczyzna nie mógł uwierzyć, że został zlokalizowany, bo jak przyznał robił wszystko, aby utrudnić pracę policjantom i nie dać się złapać. Był przekonany, że skutecznie uniknie odpowiedzialności, dlatego był już spakowany i czekał na transport do Wielkiej Brytanii.

Przeczytaj także: Rodzinny przemyt papierosów. Ukraińcy wpadli w Grzechotkach [ZDJĘCIA]

Artur S. zamiast jednak wyjechać zagranicę, trafił do policyjnego aresztu. W rozmowie z policjantami nie kwestionował swojej winy. Czynności w tej sprawie trwają. Po przesłuchaniu 31-latka, który w przeszłości był karany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu, zapadną decyzje dotyczące zarzutów.

Dzisiaj w prokuraturze Artur S. usłyszał zarzut zabójstwa. Wkrótce zapadnie decyzja o jego tymczasowym aresztowaniu.

Obejrzyj także: Ostrzegał, że jest "ludzką beczką prochu". Zastrzelił dziennikarzy w czasie relacji na żywo

Źródło: CNN Newsource/x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gizycko.naszemiasto.pl Nasze Miasto