Ponad godzinę zajęło radnym odrzucanie 53 protestów elblążan zaniepokojonych planami budowy hipermarketu przy ul. Żeromskiego.
Autorzy protestów, którzy w licznie przybyli na wczorajsze obrady Rady Miejskiej nie dotrwali
do interesującego ich punktu w porządku obrad.
- Usłyszeliśmy, że możemy czekać jeszcze kilka godzin. Nie mamy na to czasu. A poza tym i tak
wszystkie nasze protesty będą odrzucone... - mówił jeden z przybyłych.
- Ten hipermarket ma być budowany nie dla nas, a dla przyjezdnych - nie kryła rozżalenia
Mirosława Boniecka. - Już teraz ściany naszych domów pękają. Co będzie, gdy ruch samochodowy w
tym miejscu się zwiększy?
- Zaledwie przed czterema laty wybudowaliśmy swoje pawilony handlowe - mówił w kuluarach
Czesław Kitlas z Minitargowiska Kupców Żuławskich. - Gdy powstanie hipermarket, na pewno
stracimy klientów...
Jedynie Lucjan Filaszkiewicz reprezentował mieszkańców i kupców, gdy radni rozpoczynali maraton
rozpatrywania uchwał w sprawie odrzucania protestów wniesionych do projektu "miejscowego planu
zagospodarowania przestrzennego terenu przy ul. Żeromskiego".
Radni po odrzuceniu wszystkich protestów, tylko przy jednym głosie sprzeciwu, uchwalili zmianę
planu.
- Jestem szczęśliwy - nie krył Krzysztof Gorzelańczyk, dyrektor ds. ekonomiczno-finansowych
Zakładów Mięsnych Elmeat. - Mam nadzieję, że już w maju wyprowadzimy się z ul. Żeromskiego do
nowej siedziby przy ul. Mazurskiej.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?