Osobowość Roku 2023. Rozmawiamy z liderem plebiscytu z Częstochowy. Mariusz Szmerdt opowiada nam o japońskim malarstwie

W województwie śląskim trwa wyścig o tytuł Osobowości Roku 2023 w plebiscycie Dziennika Zachodniego. Kto nią zostanie? Tego ostatecznie dowiemy się już za niewiele ponad miesiąc. Plebiscyt zakończy uroczysta gala na Zamku Królewskim w Warszawie, a laureaci zostaną uwiecznieni na kartach książki.

- To nasz najważniejszy i najbardziej prestiżowy plebiscyt - potwierdza Anna Geisler, koordynatorka akcji. - Ma swoje korzenie w czasach, gdy na osoby, które najbardziej wyróżniły się w naszym regionie, można było głosować na kuponach wyciętych z gazety. Co roku, głosami naszych Czytelników, doceniamy tych, którzy mają chęci i siły, aby działać na rzecz innych i rozwoju lokalnej społeczności.

OSOBOWOŚĆ ROKU to wielki plebiscyt prowadzony w całej Polsce przez dzienniki regionalne i serwisy internetowe wydawnictwa Polska Press. Prestiżowe nagrody za działania w 2023 roku zostaną przyznane w miastach i powiatach naszego regionu, a także na szczeblu całego województwa. Plebiscyt zakończy ogólnopolski finał, który wyłoni laureatów głównych tytułów Osobowość Roku Polski 2023. Głosowanie już trwa i jest prowadzone w pięciu kategoriach: Kultura, Działalność społeczna i charytatywna, Biznes oraz Polityka, samorządność i społeczność lokalna i Nauka.

Podobnie jak po poprzedniej edycji podsumowaniem plebiscytu będzie wydanie książki „Osobowość Roku 2023”. Będzie to albumowe wydawnictwo, w którym na kilkuset stronach zaprezentujemy laureatów. - Będzie to zatem wspaniała kronika, która będzie doskonałym uwiecznieniem działalności i dokonań osobowości świata kultury i nauki, biznesmenów, polityków i społeczników - zapowiada Anna Geisler.

Mariusz Szmerdt jest częstochowianinem, artystą od wielu lat związanym ze sztuką. Jego pasją i pracą jest malarstwo, a konkretnie tradycyjne japońskie malarstwo tuszem „sumi-e”. Brał udział w około 30 wystawach tak w Polsce, jak i za granicą, m.in. w Chinach, gdzie w międzynarodowym gronie artystów sumi-e udało mu się dwukrotnie zdobyć główne nagrody.

- To bardzo stara technika, której początki w Japonii sięgają średniowiecza. Opiera się ona na wykorzystaniu wyłącznie czarnego tuszu. Operujemy w niej różnymi odcieniami szarości i raczej nie używamy kolorów. Jeżeli już, to jako akcent podkreślający. Malarstwo to narodziło się w Chinach wśród artystów praktykujących buddyzm Chan (Zen). Podczas prześladowań po prostu opuścili kontynent i udali się na japońskie wyspy. Tam przynieśli ze sobą właśnie monochromatyczne malarstwo tuszem - sumi-e. Na początku rozwijało się ono w klasztorach, mocno przesycone filozofią Buddyzmu. Później oczywiście, sztuka ta zaczęła przenikać na zewnątrz. Nabierało popularności, artyści zdobywali możnych mecenasów, w osobach książąt (daimyo), bogatych samurajów. Wtedy zaczął się jego triumfalny pochód. W pewnym momencie malarstwo monochromatyczne usunęło w cień rodzime japońskie malarstwo nihon-ga. Jako swoisty rodzaj medytacji, praktykowane przez wojowników, możnych, na równi ze sztuką kaligrafii. Estetyka sumi-e, osadzona głęboko w uwielbieniu prostoty i natury, niosąca głębokie przesłanie i mnogość znaczeń, wywarła również olbrzymi wpływ na malarstwo europejskie przełomu XIX i XX wieku, również w Polsce. Było to malarstwo czasem łudząco proste, jednak wysublimowane do granic możliwości - mówi Mariusz Szmerdt.

Japońską sztukę malowania czarnym tuszem artysta prezentuje w Częstochowie, Polsce, również za granicą. Min. Francji, USA, Japonii i Chinach.

- W Częstochowie co jakiś czas prezentuję wystawy swoich prac. Organizowałem min. wystawę z Muzeum Częstochowskim, połączoną z prezentacją obiektów z kolekcji Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie. Te wystawy przyciągały bardzo dużą liczbę oglądających. Tego typu malarstwo pociąga nas przez egzotykę. Wystawiam prace na terenie całego kraju, również za granicą, gdzie jest wielu odbiorców moich prac. Prowadzę warsztaty praktyczne, obejmujące również wprowadzenie w filozofię, estetykę oraz historię malarstwa sumi-e. Biorę udział w wielu wydarzeniach, festwalach, eventach, promujących kulturę Kraju Kwitnącej Wiśni. Biorę również udział w wydarzeniach charytatywnych, gdzie przekazuję moje obrazy na licytację. Ilustruję książki, gry. Obecnie przygotowuję się do objęcia panelu japońskiego w ramach festiwalu "Po-Mosty Wielokulturowości", który organizowany jest pod koniec sierpnia w Częstochowie. Oprócz wystawy chciałbym zorganizować na tym wydarzeniu spotkanie z moim przyjacielem z Francji, który spędził w Japonii wiele lat i jest buddyjskim mnichem tradycji Shugendo. Myślę, że w ramach tego panelu udałoby się zrobić kilka niespodzianek, które mam w planach - dodaje twórca.