Braniewo W ciągu dwóch dni w miejscowości Stępień pod Braniewem doszło do dwóch wypadków drogowych, w których śmierć poniosły trzy osoby.
Pierwszy wypadek miał miejsce 9 listopada br. około godziny 12.00. Kierujący Nissanem Maxima 22- letni Grzegorz S. na prostym odcinku drogi z nieustalonych jak dotąd przyczyn uderzył w drzewo i wpadł na pole. Siła uderzenia była tak duża, że samochód rozerwało na kilka części. Kierowca zginął na miejscu. Według Policji prędkość z jaką jechał kierowca była większa niż 150 km/h. 22- letni kierowca zostanie poddany sekcji zwłok. Jak nas poinformowała Policja, to pomoże ustalić co było przyczyną tragedii. Dzień później, w tej samej miejscowości samochód osobowy marki Nissan Primera zderzył się z autobusem. Śmierć ponieśli kierowca i pasażer Nissana. Wstępne ustalenia Policji wskazują, że kierowca autobusu jechał około 40km/h, wyjeżdżał zza zakrętu i zauważył, że jego pasem jedzie samochód osobowy. Kierowca autobusu mówił, że nie miał gdzie uciekać. Doszło do czołowego zderzenia. Na miejscu zginął 48- letni kierowca Nissana i 20- letni pasażer. Według Policji, która badała zdarzenie, kierujący Nissanem nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?