Policjanci pomogli tonącemu mężczyźnie
Wszystko wydarzyło się w sobotę (9 maja) około północy w Nowakowie. Jak się okazało mężczyzna miał łowić ryby z pontonu. Gdy z pontonu zaczęło schodzić powietrze utknął w nim niemal na środku rzeki i zaczął tonąć. Pierwsi na miejscu zjawili się mieszkańcy zaniepokojeni krzykami i wezwali policję. Na miejsce przybyli asp.szt. Grzegorz Doroz oraz mł. asp. Piotr Szpak, którzy na co dzień pełnią służbę w Wydziale Ruchu Drogowego KMP w Elblągu. Kobieta, która zgłosiła interwencję, wskazała policjantom miejsce, z którego dochodziło wołanie o pomoc.
Wcześniej w to miejsce pobiegł jej mąż, również zaalarmowany rozpaczliwym wołaniem. To jego najpierw zobaczyli policjanci. Później oświetlili latarkami rzekę i miejsce skąd dochodziły odgłosy wołania. Okazało się, że w wodzie znajduje się mężczyzna - mówi kom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu.
Mężczyzna był jednak zbyt daleko od brzegu, aby policjanci mogli użyć ratowniczej rzutki. Policjanci pozostawili na brzegu męża zgłaszającej, aby latarką oświetlał cały czas znajdującego się w wodzie mężczyznę. Sami zaś, dostali się na drugi brzeg rzeki. Tam chcieli również użyć ratowniczej rzutki, jednak w związku z tym, że mężczyzna był wyziębiony i uwięziony przez gumę pontonu, było to niemożliwe. Policjanci wskoczyli do wody i wyciągnęli 28-latka na brzeg.
Na miejsce przyjechała także straż pożarna i pogotowie ratunkowe. 28-latek został przewieziony do szpitala.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?