Przypomnijmy, tym razem marsz był zorganizowany w związku ze zgonem Izabeli, młodej kobiety, która w 22 tygodniu ciąży trafiła do szpitala w Pszczynie, w którym, w wyniku braku wystarczającej opieki medycznej, zmarła na sepsę. Lekarze nie udzielili pomocy kobiecie, czekając aż płód obumrze.
Dyrekcja Szpitala powiatowego w Pszczynie wkrótce po tragicznym zdarzeniu poinformowała, że: "W związku z trwającym postępowaniem, 5 listopada podjęto decyzję o zawieszeniu realizacji kontraktów dwóch lekarzy, którzy pełnili dyżur w czasie pobytu Pacjentki w szpitalu. W chwili obecnej lekarze nie pełnią w placówce swoich obowiązków".
Marsz zorganizowany dla upamiętnienia zmarłej kobiety (w jego trakcie zbierano podpisu pod projektem ustawy Legalna Aborcja Bez Kompromisu rozpoczął się w Elblągu przed głównym wejściem do Centrum Handlowego Ogrody skąd uczestnicy, oceniani przez policję na około 30 osób, ruszyli w kierunku Placu Słowiańskiego - pod siedzibę Prawa i Sprawiedliwości. Jeszcze przed początkiem manifestacji organizatorzy apelowali do potencjalnych uczestników o wzięcie ze sobą transparentów, zniczy, zdjęć Izabeli...
Pod biurem PiS skandowano m.in. hasła: "Solidarność jest kobietą", "Ani jednej więcej".
Sama manifestacja przebiegła, jak podkreśla policja, bardzo spokojnie.
- Zabezpieczaliśmy przemarsz od jego początku aż do końca na Placu Słowiańskim. Nie zanotowaliśmy żadnych incydentów. Osoby uczestniczące w marszu nie zakłócały także ruchu drogowego, cały czas szły chodnikiem - mówi nadkom. Krzysztof Nowacki z zespołu prasowego elbląskiej komendy policji.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?