Niedzielny wieczór 21 kwietnia upłynął w sztabie Obywatelskiego Wielunia i Elżbiety Urbańskiej-Golec w oczekiwaniu na nieoficjalne wyniki drugiej tury wyborów burmistrza Wielunia. W sztabie przy Krakowskim Przedmieściu zebrali się zwolennicy kandydatki i zespół Obywatelskiego Wielunia. Wynik zwycięstwa nie przyniósł. Reelekcję wywalczył Paweł Okrasa, ale w sztabie jego konkurentki przyjęto to dość spokojnie, choć i łez nie zabrakło.
Kandydatka Obywatelskiego Wielunia na burmistrza otrzymała kwiaty i podziękowała zarówno za oddane na nią głosy, jak i za otrzymane wsparcie i wspólną pracę.
Taka ekipa, jaką mieliśmy, to jest niesamowite. Wzięliśmy się tak na prawdę znikąd, a zrobiliśmy wielką pracę i mam nadzieję, że te wszystkie postulaty, które pały w trakcie kampanii i to, w jaki sposób chcieliśmy formować miasto stawiając na rozwój, na dialog, współpracę, że to zostanie w jakiejś części przeniesione na następne 5 lat. Taki jest wybór mieszkańców, bardzo go szanuję i serdecznie dziękuję wszystkim, którzy oddali na mnie głosy i wam kochani bardzo serdecznie dziękuję i mam nadzieję, że nikogo z racji tego, że mnie popieraliście nie spotka nic złego - mówiła Elżbieta Urbańska - Golec.
Jak mówiła kandydatka na burmistrza, walka o najważniejszy urząd toczyła się do końca, ale nie to jest najważniejsze.
Przeżyliśmy taką przygodę niezapomnianą w moim życiu na pewno, w waszym pewnie też, ale wiecie, co jest najfajniejsze? Po drodze zostaliśmy przyjaciółmi i to jest coś pięknego - mówiła do zespołu OW Elżbieta Urbańska - Golec.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?