Klient rzucił w kelnerkę golonką
Do zdarzenia doszło w jednym z lokali gastronomicznych w Elblągu. Jeden z klientów zamówił tam golonkę i dwa drinki. Zaraz po tym jak kelnerka podała mu danie, on rzucił w nią talerzem. Golonka wylądowała na podłodze a agresywny klient, jak gdyby nic się nie stało, wyszedł z restauracji. Obsługa od razu powiadomiła policję.
** Czytaj także:
Ciało 39-letniej kobiety w samochodzie. Zginęła od ciosów nożem**
Funkcjonariusze zatrzymali agresora na ulicy Wyspiańskiego w Elblągu. Powiedział policjantom, ze kelnerki chciały go pobić. Najprawdopodobniej były to halucynacje po wypiciu zbyt dużej ilości alkoholu. Zatrzymany na ulicy mężczyzna przyznał się, że rzucił mięsem, dosłownie i w przenośni, gdyż dodatkowo ubliżał pracującym tam kobietom.
60-letni elblążanin powiedział policjantom, że pracuje w Anglii, ma dużo pieniędzy i zna "ważnych" ludzi. Oczywiście nie miało to żadnego znaczenia dla mundurowych, którzy ukarali go 300-złotowym mandatem za szalbierstwo. Mężczyzna musiał także uregulować rachunek na kwotę 100 zł i przeprosić obsługę lokalu.
Szalbierstwo to dość archaicznie brzmiąca nazwa, która jednak precyzyjnie opisuje dość powszechną formę wykroczenia. Polega ono na wyłudzeniu, bez zamiaru uiszczenia należności, świadczeń lub usług. Zgodnie z Kodeksem wykroczeń szalbierstwo zagrożone jest karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny (art. 121 Kodeksu wykroczeń).
Jakub Sawicki, Zespół Prasowy KMP Elbląg
Zobacz też. Policja: Brak motywu. Zeznania podejrzanych ws. zabójstwa dwóch młodych kobiet z Barcina wykluczają się.
źródło: TVN24/x-news
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?