- Przygotowanie rozwiązania, które umożliwiają ochotnikom udział w szkoleniu było dla mnie priorytetem. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie wszyscy mogą zostawić pracę, dom, swoje obowiązki na szesnaście dni, dlatego stworzyliśmy szkolenie hybrydowe. Wiem, że są młodzi ludzie oraz nauczyciele, którzy chcą służyć Ojczyźnie, a jednocześnie nadal się kształcić, uczyć i rozwijać w szkole, dlatego stworzyliśmy szkolenie podczas ferii zimowych - podkreślił pułkownik Jarosław Kowalski, dowódca 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Projekt „Ferie z WOT” i szkolenie hybrydowe spełniły swoją rolę i doprowadziły do sytuacji, w której przysięgę złożyła rekordowa liczba ochotników z Warmii i Mazur. Zainteresowanie służbą w 4W-MBOT stale rośnie. Chętnych jest tak dużo, że brygada musiała zorganizować dodatkowy termin szkolenia podstawowego i już na początku marca kolejni ochotnicy zasilą szeregi warmińsko-mazurskich terytorialsów.
Uroczystość była finałem szesnastodniowego szkolenia podstawowego, tzw. szesnastki. Przysięga wojskowa złożona została na sztandar 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej, ślubowanie odebrał dowódca brygady płk Jarosław Kowalski. Podczas uroczystości odczytany został list od szefa resortu obrony wicepremiera Mariusza Błaszczaka skierowany do nowo zaprzysiężonych żołnierzy.
Przysięga w Morągu była pierwszą w tym roku i jednoczenie największą w historii terytorialsów z Warmii i Mazur. Uroczystość licznie zgromadziła mieszkańców całego województwa, żołnierzy i ich rodziny oraz przedstawicieli lokalnych władz, służb mundurowych i duchowieństwa.
Podczas uroczystości 42 Batalion Lekkiej Piechoty w Morągu, decyzją Ministra Obrony Narodowej, przejął dziedzictwo tradycji Batalionu Ruchu Oporu Armii Krajowej „Znicz” i otrzymał imię ppor. Stanisława Balla ps. „Sowa”.
Nowi żołnierze zasila szeregi batalionów w Morągu, Braniewie, Olsztynie, Giżycku i Ełku.
Jak podkreślają żołnierze składający przysięgę, szkolenie było bardzo intensywne.
- Szkolenie minęło bardzo szybko, było dużo nauki. Oczywiście były ciężkie momenty, ale o to chodzi, by nauczyć się dyscypliny. Przysięga to teraz najważniejszy moment w moim życiu, ale już za rogiem oczywiście kolejne starty, kolejne zgrupowanie kadry narodowej – opowiada szer. Agata Barwińska, Mistrzyni Europy w żeglarstwie.
Ze szkolenia zadowolone są również siostry bliźniaczki – szer. Marta i Małgorzata Kodźówny, które nie ukrywają, że rozróżnienie ich było wyzwaniem dla instruktorów. Mimo zmęczenia są z siebie bardzo zadowolone. Dalszą służbę będą kontynuowały w batalionie lekkiej piechoty w Giżycku.
- Jesteśmy z siebie dumne, że się sprawdziłyśmy, że wytrwałyśmy, że przeszłyśmy pętlę taktyczną, która była bardzo ciężka - opowiadają dziewczyny.
Czy technologie niszczą psychikę dzieci?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?