W nocy z 16 na 17 lipca 1949 roku w hali produkcyjnej nr 20 wybuchł pożar. Ówczesne władze widzieli w tym akt sabotażu kierowany przez zagraniczne służby wywiadowcze. Urząd Bezpieczeństwa aresztował wówczas ponad 200 osób. Część z nich nie miała żadnych związków z Zamechem, ich areszt miał charakter polityczny. Skazano trzydzieści jeden osób, w tym pięć na karę śmierci. Dwie osoby zmarły w więzieniu. W 1956 roku wszystkich skazanych uniewinniono.
Obchody 70. rocznicy Sprawy Elbląskiej
W środę (17 lipca) przy Pomniku Ofiar Sprawy Elbląskiej uczczono pamięć elbląskich ofiar stalinowskich prześladowań.
Wbrew pozorom Sprawa Elbląska nie zakończyła się do dzisiaj. Nie wszyscy uczestnicy tych represji doczekali się sprawiedliwości, nie ukarano winnych tej okrutnej niesprawiedliwości wobec ludzi, którzy wrócili – zdawałoby się – do wolnej, niepodległej Polski. Patos odbudowy zrujnowanego po wojnie kraju został sprowadzony do morderczych przesłuchań i niesprawiedliwych wyroków tylko dlatego że wrócili z obczyzny – wskazywał Antoni Czyżyk, przewodniczący Rady Miejskiej w Elblągu.
Wydarzenia nazywane Sprawą Elbląską były najbardziej odczuwalnym aktem stalinowskiego terroru w Elblągu. Prześladowaniom zostało poddanych około tysiąc osób.
Pragnę oddać dziś hołd wszystkim ofiarom sprawy elbląskiej. Nasza społeczność przywołuje tamte wydarzenia, które są gorzką lekcją funkcjonowania systemu stalinowskiego – mówił Edward Pietrulewicz, wiceprezydent Elbląga.
W trakcie uroczystości odsłonięto nową pamiątkową tablicę na obelisku, złożono także wieńce i kwiaty.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?