Ojciec zgwałcił córkę i został skazany na 5 lat więzienia
Rozprawa trwała ledwie trzy godziny - jedynym świadkiem była matka dwuletniej Nikoli. Piotr G. zgwałcił swoją córkę w lipcu zeszłego roku. Policję powiadomiła jej matka. Tego dnia późnym wieczorem kobieta usłyszała płacz córki. Kiedy weszła do pokoju zobaczyła, że córeczka jest zakrwawiona a obok łóżeczka jest jej ojciec.
Kobieta natychmiast powiadomiła policję i wezwała pogotowie. Ciężko ranna dziewczynka trafiła do szpitala w Olsztynie, gdzie przeszła operację. Lekarze nie mieli wątpliwości, że dziecko jest ofiarą brutalnego gwałtu. Także biegły sądowy potwierdził tę diagnozę. Dodatkowym dowodem były badania DNA.
Ojca zatrzymali elbląscy policjanci. Mężczyzna trafił najpierw do policyjnego aresztu a po postawieniu zarzutów sąd aresztował go na trzy miesiące. Aż do procesu Piotr G. nie wyszedł na wolność. Jak się okazuje próbował przepraszać za to co zrobił, zarówno żonę jak i córeczkę. Kobieta stwierdziła jednak, że nie chce go znać. Nikola wróciła do domu ale ona, dwójka jej rodzeństwa i matka są cały czas pod opieką psychologa.
Przed wejściem na salę rozpraw kobieta mówiła jedynie, że nie potrafi poradzić sobie z tragicznymi przeżyciami. Piotr G. ma bogatą kartotekę kryminalną - mężczyzna był już w przeszłości karany ale za oszustwa. Rodzina miała też założoną niebieską kartę a policjanci często podejmowali interwencję z powodu domowej przemocy. Nigdy jednak nie było żadnych informacji, że Piotr G. molestuje dzieci. Wyrok skazujący Piotr G. na pięć lat więzienia jest nieprawomocny. Jego adwokat nie wyklucza apelacji.
Zobacz też:
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?