Olimpia Elbląg szuka wzmocnień. Pierwsze przymiarki trenera Wichniarka do sezonu

12 zawodników, w tym 8 nowych, sprawdził w pierwszym z dwóch listopadowych sparingów trener trzecioligowej Olimpii, Tomasz Wichniarek. Szkoleniowiec elblążan nie czekał do nowego roku ze wzmocnieniami i już teraz poszukuje do swojego zespołu 2-3 nowych piłkarzy.

W minioną sobotę 17 listopada br., Olimpia zagrała pierwszy test-mecz na sztucznej murawie w Starogardzie Gdańskim. Przeciwnikiem była Wierzyca Pelplin – trzecioligowiec z województwa pomorskiego. Na to spotkanie zaproszonych zostało 8 zupełnie nowych piłkarzy i 4 aktualnie związanych lub do niedawna grających w Olimpii zawodników. W pierwszej grupie znalazło się czterech piłkarzy trzecioligowej Kotwicy Kołobrzeg: napastnicy Marcin Pisarczyk (21 lat) i Rafał Onofryjuk (22 lata) oraz obrońcy Andrzej Borys (22 lata) i Artur Kowalczyk (22 lata), a także młody 18-letni bramkarz Lecha Poznań, występujący w Młodej Ekstraklasie – Krzysztof Cichy. Pozostałymi „nowymi twarzami” byli gracze z klubów z regionu elbląskiego: obrońca Mateusz Ptaszyński i napastnik Łukasz Sorkowicz (obaj Zatoka Braniewo) oraz defensywny pomocnik Piotr Werchun z Błękitnych Orneta. W sparingu zagrała również trójka piłkarzy występujących ostatnio w Concordii Elbląg: Mariusz Dreszler, Maciej Zając i Krystian Gorgol. Wszyscy sporadycznie występowali już wcześniej w barwach Olimpii, a dwóch ostatnich właśnie wróciło z półrocznego wypożyczenia z elbląskiego czwartoligowca.
Szansą potwierdzenia swojej wartości i przydatności do Olimpii był dla nich sparing z Wierzycą Pelplin. Trener Tomasz Wichniarek wystawił w pierwszym składzie całą wspomnianą wyżej jedenastkę. Rywal elblążan zagrał w prawie najmocniejszym składzie, natomiast olimpijczycy wyszli w takim zestawieniu po raz pierwszy. Mecz miał wyrównany przebieg, jednak w pierwszej połowie lekką przewagę posiadała Wierzyca, która udokumentowała ją strzelając w końcówce meczu bramkę. Gola z rzutu karnego w 42 minucie, zdobył po faulu Mateusza Ptaszyńskiego Łukasz Racki.
W drugiej połowie testowani w elbląskiej drużynie piłkarze zagrali z większą determinacją i wolą walki. W 55 minucie na murawie pojawił się Adam Niedźwiedzki, młody 17-letni wychowanek Olimpii, który bardzo szybko wprowadził się w mecz. Utalentowany napastnik już w 58 min. po dośrodkowaniu od Piotra Werhuna z kilku metrów pokonał bramkarza rywali i doprowadził do wyrównania. Ten sam zawodnik w 80 minucie ustalił wynik spotkania, strzelając drugą, zwycięską bramkę dla Olimpii.