Piłkarskie Orły. Piłkarz Concordii sprawcą największej sensacji

Elblążanie jakże ważne trafienie zanotowali w dziewiętnastej minucie po szybkiej kontrze zakończonej strzałem Jarzębskiego. Dla młodego gracza to już druga istotna bramka zdobyta wiosną - dwa tygodnie wcześniej właśnie jego trafienie zapewniło sensacyjny remis na boisku Legionovii.

Dzięki pierwszej wyjazdowej wygranej w tym sezonie Concordia opuściła ostatnią lokatę w tabeli. Do pierwszego miejsca, które przy korzystnych rozstrzygnięciach w drugiej lidze może dać utrzymanie na czwartym szczeblu rozgrywkowym traci siedem punktów, ma jednak do rozegrania aż dwa zaległe mecze.

Wspomniane spotkania elblążanie rozegrają jeszcze w kwietniu. Tuż po świętach, a więc 12 kwietnia, na wyjeździe zmierzą się z Unią Skierniewice. Z kolei w środę 26 kwietnia zagrają u siebie z Jagiellonią II Białystok. Biorąc pod uwagę fakt, że trzecioligowcy rozegrają w tym miesiącu jeszcze cztery regularne kolejki nie można wykluczyć, że piłkarze Concordii włączą się do walki o triumf w kwietniowej klasyfikacji rankingu Piłkarskich Orłów.

Przypomnijmy, że zawodnicy i zawodniczki otrzymują punkty za każdą bramkę, jednak w zależności od tego, na jakim szczeblu rozgrywek została ona zdobyta, używany jest inny przelicznik - gol strzelony w Ekstraklasie „opłaca się” więc bardziej niż gol w niższych klasach rozgrywkowych. Każda bramka zdobyta w europejskich pucharach mnożona jest przez 2,5, w Ekstraklasie i Pucharze Polski przez 2, w I lidze przez 1,75, w II lidze przez 1,5, w III lidze przez 1, a w IV lidze przez 0,625.