Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przekop uwolni potencjał portu w Elblągu. Rozmowa z Andrzejem Śliwką, wiceministrem z resortu Aktywów Państwowych

Witold Chrzanowski
Witold Chrzanowski
Wiceminister Andrzej Śliwka
Wiceminister Andrzej Śliwka fot. arch.
Przekop Mierzei Wiślanej i rozwój elbląskiego portu to polska racja stanu - o inwestycji i jej znaczeniu rozmawiamy z wiceministrem Andrzejem Śliwką z resortu Aktywów Państwowych.

17 września nastąpi otwarcie drogi wodnej przez Mierzeję Wiślaną. To jest symboliczna data, bo przecież właśnie 17 września, tyle że 83 lata wcześniej - w 1939 roku - Polska została zaatakowana zdradziecko przez Rosję sowiecką. Od najbliższej soboty, dzień 17 września nabierze nowego znaczenia - likwidacji zależności naszej gospodarki morskiej od wschodniego sąsiada. Otwarcie kanału żeglugowego przez mierzeję da wolną drogę do Bałtyku dla portu elbląskiego. Na ile inwestycja jest ważna dla rozwoju tego miasta i całego regionu elbląskiego?

Ma ona kluczowe znaczenie dla naszego regionu i całej Polski. Pan prezes Jarosław Kaczyński, poseł Leonard Krasulski i całe Prawo i Sprawiedliwość od ponad dekady podkreślają, że elbląski port powinien stać się czwartym portem Rzeczypospolitej, czyli podobnie jak trzy pozostałe - Szczecin-Świnoujście, Gdynia i Gdańsk otrzymać status portu o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej. W 2019 roku w „Programie rozwoju polskich portów morskich do 2030 roku.” rząd Zjednoczonej Prawicy wskazywał, że port w Elblągu wyróżnia się na tle swoich odpowiedników, ze względu na potencjał przeładunkowo-składowy. Przekop Mierzei Wiślanej pozwoli uwolnić ten potencjał i sprawi, że Elbląg będzie stanowił okno na porty północnego Bałtyku. Przed producentami z regionu otworzą się nowe rynki zbytu, skróci się także czas przepływu pomiędzy Elblągiem a Gdańskiem i Gdynią. To wszystko przełoży się na powstawanie nowych miejsc pracy w mieście i regionie oraz zwiększone zainteresowanie inwestorów tym obszarem Polski. Liczę również, że współpracą z portem w Elblągu zainteresują się również spółki Skarbu Państwa - rozmawiałem już na ten temat z PKN Orlen, PKP, Grupą Azoty oraz Krajową Grupą Spożywczą.

By tak się jednak stało, konieczne jest zapewnienie takich warunków żeglugi, by do portu w Elblągu mogły wpływać statki o zanurzeniu do 4,5 metra. Kiedy będzie to możliwe?

Otwarcie przekopu Mierzei Wiślanej jest pierwszym etapem inwestycji. Prace nad kolejnymi etapami tego działania - polegające na odbudowie brzegów rzeki Elbląg i pogłębieniu toru wodnego na Zalewie Wiślanym są prowadzone zgodnie z harmonogramem - obecnie jesteśmy na półmetku ich realizacji. Zgodnie z umową zawartą przez Urząd Morski w Gdyni, wykonawca ma czas na zrealizowanie kontraktu do kwietnia przyszłego roku. Wąskim gardłem dostępu statków o zanurzeniu do 4,5 metra jest 800-metrowy odcinek toru wodnego, za pogłębienie którego odpowiada należąca do Gminy Miasto Elbląg spółka Zarząd Portu Morskiego Elbląg sp. z o.o. Niestety, miasto nie dysponuje środkami na sfinansowanie realizacji tego projektu. Stąd nasza propozycja dokapitalizowania spółki z Funduszy Inwestycji Kapitałowych - prowadzimy negocjacje z władzami miasta w tym zakresie. Ze względu na fakt, że ich przebieg uzależniony jest od władz Elbląga nie podejmę się na tym etapie próby wskazania rozpoczęcia prac na torze wodnym w porcie. Oczywiście, gdyby to ode mnie zależało, chciałbym aby te prace zaczęły się jak najszybciej.

ZOBACZ TEŻ:
Koncert na otwarcie przekopu przez Mierzeje Wiślaną. Kto wystąpi podczas show TVP w Elblągu? Gwiazdy na scenie. Sprawdź NAZWISKA

Chciałbym wyraźnie powiedzieć, że wbrew twierdzeniom opozycji po 17 września do Elbląga nadal będą wpływały statki o zanurzeniu do 2,5 m.

Elbląg nie jest jedynym portem basenu Zalewu Wiślanego. Jakie znaczenie ekonomiczne ma przekop dla mniejszych portów tego akwenu - Krynicy Morskiej, Fromborka, Tolkmicka?

Otwarcie przekopu Mierzei Wiślanej umożliwi dostęp większej liczbie turystów do Zalewu Wiślanego oraz do miejscowości nad nim położonych. Sam projekt już teraz przyciąga nowych turystów. Dla portów w Krynicy Morskiej, Fromborku czy Tolkmicku oznacza to dodatkowe przychody z tytułu wzrostu przewozów. Ponadto, zwiększony wolumen przeładunku w elbląskim porcie będzie wiązać się z potrzebą znacznych ilości nowych powierzchni magazynowych i składowych w pobliżu Elbląga - wspomniane miasta doskonale nadają się do spełnienia tej roli. Zależy nam, żeby na przekopie skorzystał cały region.

Mówiąc o budowie drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej przez Zalew Wiślany do Elbląga nie sposób pominąć politycznego aspektu inwestycji.

Obok wymiernych korzyści gospodarczych wynikających z zakończenia przekopu Mierzei Wiślanej, to przede wszystkim kwestia bezpieczeństwa naszego państwa, która wraz z pełnoskalową, rosyjską inwazją na Ukrainę staje się coraz bardziej istotna. Jak już pan wspomniał, przekop Mierzei Wiślanej pozwoli na zapewnienie swobodnego dostępu do wód Zalewu Wiślanego, ale nie tylko. Przekop pozwoli na rozszerzenie zakresu działań mniejszych jednostek Marynarki Wojennej, umożliwi także wykonywanie zadań operacyjnych przez jednostki specjalne stacjonujące w garnizonie Gdańsk i Gdynia, z wykorzystaniem środków pływających, i zwiększy możliwości przerzutu oraz zaopatrywania pododdziałów drogą morską.

Wydawałoby się, że za taką inwestycją murem obok rządu powinna stać także opozycja, a tymczasem, niestety, jest inaczej. Obecnie słyszymy z jej strony - ze strony Platformy Obywatelskiej - zarzuty oskarżające rządzących o chęć „ukradzenia portu morskiego przez PiS”.

Przedstawiciele opozycji od początku pełnili rolę hamulcowego rozwoju Elbląga i całego regionu - w pierwszej kolejności podważali zasadność realizacji przekopu przez Mierzeję Wiślaną. Teraz, kiedy zobaczyli, że mieszkańcy są gorącymi zwolennikami otwarcia toru wodnego, zmienili narrację i zaczęli mówić, tak jak pan wspomniał, o planach „ukradzenia portu morskiego przez PiS”. Fakty są natomiast takie, że rząd zaproponował dokapitalizowanie spółki Zarząd Portu Morskiego Elbląg sp. z o.o. kwotą do 100 mln zł z Funduszu Inwestycji Kapitałowych. Dzięki temu będzie można np. pogłębić 800-metrowy odcinek toru wodnego, który leży na terenie portu oraz przeprowadzić inne kluczowe inwestycje z punktu widzenia portu, Elbląga i regionu.

Przedstawiciele Platformy Obywatelskiej próbują torpedować te plany w myśl zasady, że jeśli mieszkańcy naszego regionu mają skorzystać z polityki realizowanej przez Prawo i Sprawiedliwość, to już lepiej będzie jeśli żadne inwestycje w porcie nie dojdą do skutku. Mimo to prowadzimy dialog z władzami miasta i samym Zarządem Portu Morskiego Elbląg - w ostatni piątek odbyło się pierwsze posiedzenie zespołu roboczego ds. wypracowania kierunków działań inwestycyjnych na rzecz rozwoju portu, w którym uczestniczyli przedstawiciele Prezydenta Elbląga, Zarządu Portu Morskiego, Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i Ministerstwa Infrastruktury. To było bardzo merytoryczne spotkanie, dialog będzie kontynuowany.

Z rozmów z elblążanami jasno wynika, że chcą budowy czwartego portu Rzeczypospolitej w Elblągu, tak jak chcieli przekopu przez Mierzeje Wiślaną. To, że PO jest przeciwko pomysłom prorozwojowym dla Elbląga i regionu to, niestety, nic nowego. Przyzwyczaili nas, że działają na szkodę Elbląga, wiemy to od dawna. Już raz za fatalne i szkodliwe zarządzanie Elblągiem Jerzy Wcisła, obecny senator, został odwołany przez mieszkańców w referendum z funkcji radnego (był wtedy przewodniczącym Rady Miasta), a jego przyjaciel Grzegorz Nowaczyk z funkcji prezydenta Elbląga.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krynicamorska.naszemiasto.pl Nasze Miasto