Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siostry z Elbląga i 30-latek oskarżeni o kradzieże perfum za 10 tys. zł. Wózek z dzieckiem miał zmylić obsługę drogerii

BB
Podczas plądrowania sklepowych półek w drogeriach siostry wykorzystywały m.in. wózek z małym dzieckiem
Podczas plądrowania sklepowych półek w drogeriach siostry wykorzystywały m.in. wózek z małym dzieckiem KMP Elbląg
Prawie 40 kradzieży markowych perfum o łącznej wartości co najmniej 10 tys. zł zarzucają policjanci z Elbląga dwóm siostrom i partnerowi jednej z nich. „Zawsze chowałam te rzeczy do torebki i wychodziłyśmy bez płacenia…” - zeznała jedna z zatrzymanych kobiet. Podczas plądrowania sklepowych półek szajka wykorzystywała m.in. wózek z małym dzieckiem, którego kosz pełnił rolę podręcznego "magazynu" na łupy.

Kradzieże markowych perfum z drogerii w Elblągu

Dwie siostry i partner jednej z nich są podejrzani o kradzieże markowych perfum w drogeriach na terenie Elbląga. Nad sprawą policjanci pracowali od września 2018 r. Po 4 miesiącach dochodzenia, zatrzymali dwie kobiety w wieku 25 i 22 lat oraz 30-letniego partnera tej ostatniej. Blisko 40 tych czynów jest wstępnie rozpoznanych przez śledczych i nie wykluczają oni kolejnych, które mogą „dojść” w trakcie czynności.

- Podczas przesłuchań podejrzani przyznali się do kradzieży - mówi Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - Jedna z kobiet nawet stwierdziła: „Zawsze chowałam te rzeczy do torebki i wychodziłyśmy bez płacenia…”.

Policjanci ustalili wstępne straty sklepów na kwotę około 10 tys. złotych.

- O ile mechanizm działania sprawców był dość oczywisty, bo zabrane z półek sklepowych perfumy chowali do torebek, to już samo wykorzystywanie dziecięcego wózka, a w nim kilkumiesięcznego malucha, co najmniej niemoralne - dodaje Jakub Sawicki. - Takie działanie było celowe i głównie chodziło o zmylenie obsługi sklepów, co do intencji samych sprawców. Ponadto kosz pod wózkiem był wykorzystywany, jako podręczny „magazyn” na skradzione przedmioty. A było ich naprawdę sporo.

Okradali drogerie w Elblągu. Będą kolejne zatrzymania?

Policjanci szacują, że z jednych tylko „zakupów” w jednej drogerii, mogło być ich nawet kilkadziesiąt. Były to głównie markowe wody toaletowe, perfumy oraz kosmetyki pielęgnacyjne. Z ustaleń śledczych wynika, że większość z tych rzeczy była pokątnie sprzedawana.

Zatrzymani przyznali się do zarzucanych im czynów i złożyli wyjaśnienia. Nie byli wcześniej karani. Policjanci nie wykluczają w tej sprawie kolejnych zatrzymań. Podejrzanym o kradzieże grożą kary do 5 lat pozbawienia wolności.

Zobacz też: Przegląd najważniejszych wydarzeń minionych dni na Pomorzu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na elblag.naszemiasto.pl Nasze Miasto