Bezrobocie wzrosło i nadal rośnie

Według opublikowanych wczoraj danych w naszym regionie znowu wzrosła liczba osób bez pracy. Stopa bezrobocia wynosi już 25,7 proc. Stałe jest jedno: w bezrobociu jesteśmy krajowym liderem.
Obecnie w warmińsko-mazurskim jest 168,8 tys. osób bez pracy, czyli tyle, ile czynnych zawodowo osób mieszka w ponad 300-tysięcznym mieście.

Około 77 proc. bezrobotnych mieszkańców regionu nie ma prawa do zasiłku.
Nie wiadomo jeszcze, ile pieniędzy Wojewódzki Urząd Pracy dostanie w tym roku. Prawie pewne jest natomiast, że nie będzie pieniędzy na prace interwencyjne (w 2000 r. skorzystało z nich ok. 10 tys. bezrobotnych).

- Być może dostaniemy tylko tyle, by opłacić zaległości urzędów pracy. Łączne zadłużenie przekracza 37 mln. zł.. Około 27 mln. zł. to zaległości m.in. wobec pracodawców i instytucji szkolących bezrobotnych, reszta to zaległości m.in. wobec ZUS - powiedziała nam Maria Skurpska.

Na początku tego roku w Kętrzynie bez pracy było ponad 8 tys. osób. W ciągu kolejnych dwóch miesięcy bezrobocie wzrosło i nadal rośnie. Niedawno w Cukrowni zwolniono część załogi. W Browarze została wstrzymana produkcja.

Zakładowi odcięto telefony, bo od dłuższego czasu nie opłacał rachunków. Pracuje tu ponad 40 osób. Ostatnie wynagrodzenie wypłacono im w październiku. Wyniosło 100-150 złotych. Przedstawiciele zarządu mieszkają w Warszawie i rzadko odwiedzają Kętrzyn. Ludzie nie wiedzą, kiedy otrzymają zaległa pieniądze. Boją się, że wszyscy pójdą na bruk.

- Czynimy wszystko, by utrzymać zakład pracy przy życiu. Próbujemy zasilić fundusz dodatkowymi pieniędzmi z działalności handlowej. Wiem, że Związki Zawodowe , Solidarność" złożyły wniosek do sądu, aby uznać upadłość zakładu. To nie znaczy, że tak się stanie. Składając wniosek otworzyli sobie furtkę do Gwarantowanego Funduszu Świadczeń Pracowniczych, aby otrzymać zaległe pensje - mówi wiceprezes Browaru Jerzy Dąbrowski.

Wkrótce pracę może stracić prawie 180 osób zatrudnionych w olsztyńskim obszarze Telekomunikacji Polskiej SA. Niektórzy biorą niewielką odprawę z układu zbiorowego pracy i odchodzą na własną prośbę. Innym proponuje się etat w wydzielonej spółce Net-Bud, która jednak może zatrudnić garstkę ludzi. Taką informację przekazał nam pracownik olsztyńskiej TP SA.

- We wtorek zapytałam na piśmie panią dyrektor pionu zasobów ludzkich regionu Olsztyn, dlaczego oficjalnie nie poinformowano związków zawodowych o planowanej redukcji i dlaczego plan zatrudnienia wymusza zmniejszenie etatów, łącznie z imiennymi listami zwolnień. I jak to się ma do zapisów gwarancji pracowniczych w pakiecie socjalnym? Odpowiedzi jeszcze nie otrzymałam - mówiła nam wczoraj Irena Żychowicz, szefowa związku zawodowego w olsztyńskiej Telekomunkacji.
Barbara Maciulewicz, dyrektor ds. zasobów ludzkich w regionie obejmującym obszary Białegostku, Łomży, Olsztyna i Suwałk do poniedziałku będzie nieobecna.

- Mój stan wiedzy nie pozwala mi zająć oficjalnego stanowiska w tej sprawie - powiedział nam natomiast Aleksander Krempeć, rzecznik prasowy regionu TP SA.

W lutym w urzędach pracy w całym kraju zarejestrowano 173,5 tys. nowych bezrobotnych. Liczba zarejestrowanych bezrobotnych wyniosła 2876,9 tys. osób (w tym 1548,1 tys. kobiet).

Bezrobotni zarejestrowani w urzędach pracy w końcu lutego 2001 roku stanowili 15,8% cywilnej ludności aktywnej zawodowo (w styczniu br. 15,6 %, przed rokiem 14,0 %). Poza warmińsko-mazurskim najwyższą stopę bezrobocia odnotowano: w lubuskim i zachodniopomorskim (po 21,6%), kujawsko-pomorskim (20,3%) oraz dolnośląskim (19,1%). Niską stopę bezrobocia mają województwa: mazowieckie (11,7 %), małopolskie (12,6%) oraz wielkopolskie (13,1%).