Wczoraj rano temperatura spadła poniżej zera. Na jezdniach zrobiło się ślisko. W ciągu dwóch godzin na drogach powiatu elbląskiego doszło do trzech kolizji.
Do pierwszej doszło tuż przed godz. 11 w miejscowości Dąbrowa. Na prostym odcinku śliskiej drogi Mazda, kierowana przez mieszkankę Elbląga wpadła do przydrożnego rowu. Kobieta nie odniosła żadnych obrażeń.
Jeszcze przed godz. 12 policja dwukrotnie była wzywana do kolizji drogowych. Na ul. Łęczyckiej w bok autobusu wiozącego ludzi na pogrzeb uderzył ciężarówka Jelcz.
Druga kolizja zdarzyła się na skrzyżowaniu ul. Malborskiej i Zagonowej. Wyjeżdżający z ul. Zagonowej Polonez wymusił pierwszeństwo przejazdu jadącemu ulicą Malborską Audi. W obu przypadkach nikt nie został ranny.
Policja alarmuje, że zmieniające się warunki atmosferyczne pogarszają sytuację na drogach.
- Odbieramy mnóstwo sygnałów od kierowców, którzy alarmują że na drogach jest ślisko - mówi Alina Zając, rzecznik prasowy elbląskiej policji.
Na śliskie drogi, szczególnie poza Elblągiem, narzekają kierowcy autobusów.
- Ślisko jak na lodowisku jest na trasie z Tolkmicka, Suchacza, Dzierzgonia Żurawca, Zwierzna - usłyszeliśmy od dyspozytora PKS.
Na dłuższych trasach opóźnienie autobusów sięgały nawet do 10 minut.
- To, że widzimy piaskarkę, nie zwalnia nas z obowiązku zachowania ostrożności. Czasami nawet po posypaniu drogi piaskiem może ona być śliska - przestrzega Alina Zając.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?