MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Gronowo. Przemyt bursztynu na granicy

Aleksandra Padyjasek
Fot. Aleksandra Padyjasek


21 kg surowego bursztynu ukryte było pod zderzakiem i pod deską rozdzielczą
Fot. Aleksandra Padyjasek 21 kg surowego bursztynu ukryte było pod zderzakiem i pod deską rozdzielczą
21 kilogramów bursztynu zatrzymali wczoraj celnicy na przejściu granicznym w Gronowie. W tym roku była to największa ilość jantaru, jaką usiłowano przemycić. Towar usiłowała wwieść do Polski 32-letnia Tatiana E.

21 kilogramów bursztynu zatrzymali wczoraj celnicy na przejściu granicznym w Gronowie. W tym roku była to największa ilość jantaru, jaką usiłowano przemycić.
Towar usiłowała wwieść do Polski 32-letnia Tatiana E., mieszkanka obwodu kaliningradzkiego.

Bursztyn ukryty był pod zderzakiem i w desce rozdzielczej Hyundaia, którym podróżowała. Ze skrytek w sumie celnicy wyciągnęli 21 kilogramów surowego bursztynu. Wstępnie jego wartość oszacowano na 5,2 tys. zł.

Nie udało się jednak jednoznacznie ustalić, gdzie Rosjanka wiozła bursztyn i dla kogo, gdyż podczas przesłuchania podała kilka wersji.
Niewątpliwie Tatiana E. swoją "wpadkę" mocno przeżyła, ponieważ zasłabła na przejściu. Jej stan był na tyle poważny, że została odwieziona karetką pogotowia do szpitala. Po kilku godzinach jednak, już o własnych siłach, wróciła do Rosji.

Według Ryszarda Chudego, rzecznika prasowego Urzędu Celnego w Olsztynie, co roku próby przemytu bursztynu z obwodu królewieckiego nasilają się przed i w trakcie sezonu turystycznego.
- Większość jantaru trafia na wybrzeże, gdzie po przeróbce masowo jest kupowany przez niemieckich turystów - mówi rzecznik.

Celnicy dziwią się jednak, że niektóre osoby decydują się na przemyt bursztynu.
- Z Rosji można legalnie sprowadzać jantar, tym bardziej, że cło jest niewielkie - tylko 3 proc. - mówi jeden z gronowskich celników. Wystarczy wyrobić sobie odpowiednią licencję, a z tym raczej nie ma problemów.

W tym roku była to czwarta próba przemytu bursztynu do Polski przez przejście w Gronowie. W styczniu celnicy zatrzymali 5,5 kg bursztynu o wartości 3 tys. zł. Na początku marca 15 kilogramów znaleziono w Toyocie Corolli. Na przewóz jantaru został specjalnie przerobiony bak na paliwo. Wartość towaru oszacowano na ok. 2,5 tys. zł.
Pod koniec maja gronowscy celnicy w progach Mercedesa znaleźli 14 kg bursztynu. Jego wartość wówczas oszacowano na 10 tys. zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na elblag.naszemiasto.pl Nasze Miasto