Przed Urzędem Celnym w Kwidzynie, przy International Paper SA, paliły się dwa tiry: w jednym ogień strawił kabinę, w drugim - naczepę z telewizorami. Straty są wysokie, sięgają 100 tys. zł. Kierowcom nic się nie stało.
- Nie wiadomo, dlaczego wybuchł pożar. Wiadomo jednak, że w kabinie jednej z ciężarówek znajdowała się turystyczna butla gazowa. To niedopuszczalne - mówi Marian Kamiński, szef Oddziału Służby Ochrony i Ratownictwa IP. - Przyczynę pożaru ustalą eksperci.
Podczas akcji strażaków butla gazowa wybuchła.
- Na szczęście, płomień poszedł w górę i nie rozprzestrzenił się na boki. Tylko dlatego nikt nie zginął - dodaje M. Kamiński.
W obu samochodach podczas pożaru nie było kierowców.
- Zadzwonili do mnie koledzy i powiedzieli, że mam wracać, bo pali się mój samochód. Myślałem, że to żart - mówi kierowca tira, w którym częściowo spaliła się naczepa.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?