Na zlecenie Prokuratury Okręgowej policjanci zabrali wczoraj część dokumentacji klubu piłkarskiego MOKS Stomil Olsztyn.
O tzw. pomoc prawną poprosiła Polaków prokuratura w Wilnie. Prowadzi ona dochodzenie w sprawie nierozliczonych transferów trzech piłkarzy Żalgirisu Wilno do Stomilu - Andriejusa Tereskinasa, Aidasa Preiksaitisa i Tomasa Ramelisa.
Oficerowie Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie pojawili się w klubie około godz. 10. Zażądali udostępnienia wszystkich dokumentów klubowych, przeszukali pomieszczenia klubowe, z pokojem trenerskim włącznie. Podczas ich wizyty atmosfera była mocno napięta; na tyle, że trener Bogusław Kaczmarek po wejściu do budynku, dla ,świętego spokoju", zamiast do swojego poszedł do gabinetu masażystów.
Wczoraj w klubie był także Mariusz Koczkodon, który był dyrektorem Stomilu w czasie, gdy Preiksaitis i Ramelis przychodzili do Olsztyna.
W klubie nieoficjalnie mówi się o tym, że prawdziwy powód wczorajszej wizyty policji jest inny, a litewski ślad to jedynie ,zasłona dymna". Chodzi mianowicie o wybranego niedawno wiceprezesa KOKS Stomil Andrzeja D. Szefa firmy Evita SA, o której mówi się, że może być strategicznym sponsorem olsztyńskich piłkarzy, poszukuje Prokuratura Okręgowa. Prezes D. ma złożyć wyjaśnienia w sprawie domniemanych wyłudzeń zwrotu podatku VAT i dotacji z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?