W elbląskim punkcie skupu ziół przy ulicy Łęczyckiej przyjmowane są owoce róży, maku, kminku a także ziele krwawnika.
Nie zakończyło się jeszcze przyjmowanie ziela skrzypu polnego, jasnoty oraz mleczu. Zielarski sezon zakończy się wraz z pierwszymi przymrozkami.
- Ten rok jest dla zielarzy gorszy od poprzedniego, m.in. przez mokry lipiec - powiedziała Renata Mańkus, instruktor do spraw skupu i kontraktacji w elbląskim punkcie skupu ziół Herbapol. - Dużo ziół przyjęliśmy w poprzednim roku i cały czas są zapasy. W tym roku np. cena kwiatu lipy spadła z 4 złotych za kilogram do 1,50 zł. Podobnie jest z innymi ziołami.
- Zioła i owoce zbieram razem z dziećmi, dla nich to frajda, a dla mnie dodatkowy grosz - mówi Iwona Cejbuch z Elbląga. - W ubiegłym roku część pieniędzy z ziół przeznaczyłam na rower dla syna. W tym roku nie dałabym rady uzbierać takiej sumy. Staram się suszyć zioła przed ich oddaniem do skupu, ale to zajmuje dużo czasu. Nadaje się do tego strych, jeśli tylko na dworzu jest słońce. Lubię zbierać zioła, także na własne potrzeby. Szkoda tylko, że jest to coraz mniej opłacalne.
Obecnie w Herbapolu przyjmowana jest róża rogozy. Za kilogram tego owocu można otrzymać 80 groszy za świeże, 4 zł za susz. Już za dwa tygodnie skup rozpocznie przyjmowanie róży kaniny. Zbieracze otrzymają za kilogram świeżych owoców złotówkę, a za susz 4 złote. Przyjmowane jest także ziele krwawnika, kilogram suszu kosztuje 2 złote. Również rolnicy zaczęli już zdawać do skupu zakontraktowane wcześniej zioła, między innymi kminek oraz mak.
- Jesienne miesiące są dla zbieraczy mniej przyjemne od letnich - powiedziała Renata Mańkus. - Znacznie wygodniej zbiera się kwiaty. Róża podczas zbierania kłuje, a bez brudzi ręce.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?