W dobrym zdrowiu przezimowały raki w Doświadczalnym Ośrodku Zarybieniowym Dgał w Pieczarkach koło Giżycka. Wkrótce rybacy wyruszą w teren, aby odłowić samice raka szlachetnego i błotnego, które od jesieni ubiegłego roku noszą przyklejone pod odwłokiem jajeczka.
W Polsce spotykamy cztery gatunki raków: szlachetny, błotny, sygnałowy oraz pręgowaty. Dwa pierwsze, na skutek różnych chorób, zagrożone są wymarciem. Kilka lat temu w ośrodku w Pieczarkach podjęto próby ich rozmnożenia i reintrodukcji, czyli przywrócenia w tym środowisku, gdzie żyły wcześniej. Badania w tym kierunku finansuje Ekofundusz.
- W ciągu najbliższych dwóch tygodni wyłowimy ze wód regionu tysiąc samic raka szlachetnego i błotnego - mówi Dariusz Ulikowski, który opiekuje się w ośrodku tymi skorupiakami. - Następnie umieścimy je w naszych basenach. W czerwcu zacznie się wykluwać potomstwo. Małe raczki staną się samodzielne po kolejnych dziesięciu dniach.
W Polsce zapotrzebowanie na konsumpcję raków jest niewielkie. Największą popularnością cieszy się natomiast ich mięso w krajach Skandynawii i Europy Zachodniej. W hodowli można uzyskać sto kg raka z jednego hektara wody.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?