Tragedią zakończyła się podróż pociągiem dla 20-letniego Marcina G., żołnierza służby zasadniczej. Mężczyzna wyskoczył z pociągu wprost na jezdnię w miejscowości Stępień koło Braniewa. Potrącił go przejeżdżający tamtędy Mercedes, który prowadził Zbigniew B. Do wypadku doszło w czwartek w nocy.
Nie wiadomo, dlaczego żołnierz wyskoczył z pociągu. Jak twierdzi Paweł Niebrzydowski, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, młody mężczyzna sprawiał wrażenie, jakby chciał zatrzymać nadjeżdżający samochód.
Poszkodowanego przewieziono do szpitala w Braniewie. Przeszło dwugodzinna reanimacja okazała się bezskuteczna.
Według informacji jednego z lekarzy ze szpitala w Braniewie to, że żołnierz żył, gdy przywieziono go do szpitala, można nazwać cudem. Stwierdzono u niego bardzo poważne obrażenia: połamana większość kości i kręgosłupa, uraz czaszkowo-mózgowy oraz krwiaka na mózgu.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?