MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Warmia i Mazury. Piaskarki nie nadążały

Cezary Stankiewicz
Droga pod Olsztynem była całkowicie zablokowana przez ponad trzy godziny
Droga pod Olsztynem była całkowicie zablokowana przez ponad trzy godziny
Drogi w regionie znowu zamieniły się w lodowiska. W piątek w wypadkach zginęła jedna osoba, a pięć zostało rannych. Ślisko na drogach może być przez cały weekend.

Drogi w regionie znowu zamieniły się w lodowiska. W piątek w wypadkach zginęła jedna osoba, a pięć zostało rannych. Ślisko na drogach może być przez cały weekend.

W Olsztynie w ciągu dwóch popołudniowych godzin doszło do ponad 20 kolizji. W centrum auta kręciły piruety na śliskich jezdniach. Z ulicy Pieniężnego trudno było podjechać pod górę w stronę ratusza. Nie lepiej wyglądał wyjazd z ul. Grunwaldzkiej, Dworcowej, Żołnierskiej i Krasickiego. Na olsztyńskich drogach pracowały 4 solarki i 2 piaskarki, ale mimo to ulice i tak były śliskie.

- Rozumiem kierowców, ale na każdej ulicy nie da się postawić sprzętu do odśnieżania - mówi Władysław Mroczek, dyżurny Pogotowia Zimowego Miejskiego Zarządu Dróg, Mostów i Zieleni.

Po południu tuż za Olsztynem zderzyły się ze sobą Ford Escort i Renault .

- Prawdopodobnie winę ponosi kierowca Forda, który wyprzedzał w niedozwolony sposób - zdradza prokurator, która była na miejscu wypadku.

Prowadzący Forda, jak powiedzieli policjantom świadkowie, próbował wyprzedzać na tzw. trzeciego. Kierowca jadącego w kierunku Olsztynka Renaulta nie był w stanie uniknąć zderzenia. - Obaj jechali na letnich oponach - zauważył jeden z policjantów.

Jadąca na tylnym siedzeniu Renaulta pasażerka zginęła na miejscu. Droga była całkowicie zablokowana przez ponad trzy godziny. Korek miał ponad trzy kilometry długości. Policja zorganizowała objazd. Na niewiele się to zdało, bo pod stromymi i śliskimi podjazdami utknęły dwa TIR-y.

Koło Morąga Renault Clio wpadło do rowu. Jadąca nim kobieta znalazła się w szpitalu. Natomiast tuż za Mrągowem, w kierunku na Giżycko wpadła do rowu i przewróciła się do góry kołami przyczepa, którą transportowano tuczniki. Kilkanaście prosiaków uciekło w pole, kilka zginęło. Resztę zabrał właściciel.

Ślisko było w większości miast w regionie. Tylko na najważniejszych trasach drogowcy do pracy skierowali ponad 40 pługów, pisakarek i solarek. Drugie tyle samochodów odśnieżało drogi o mniejszym znaczeniu komunikacyjnym.

- Pracujemy bardzo intensywanie, ale śnieg ciągle pada - mówi Mariola Sasin z punktu informacyjengo Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych w Olsztynie.

- Na trasach krajowych nie powinno być większych kłopotów.
Synoptycy ostrzegają, że także w sobotę i w niedzielę można się spodziewać opadów śniegu. Drogi, szczególnie boczne, mogą być bardzo śliskie.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na elblag.naszemiasto.pl Nasze Miasto