Utrzymująca się do południa gęsta mgła skomplikowała wczoraj życie w całym regionie. Najwięcej kłopotów sprawiała kierowcom. Na drogach Warmii i Mazur doszło do kilku groźnych wypadków. Na szczęście nikt w nich nie zginął. Kilka osób zostało jednak rannych.
Przed południem do karambolu doszło w okolicach w Wólce Majdańskiej koło Miłomłyna na trasie nr 7 z Warszawy do Gdańska.
Około godz. 9 kierowca samochodu ciężarowego Mercedes nie zachował bezpiecznej prędkości i zjechał do rowu. Do wyciągnięcia ciężarówki przyjechała jednostka straży pożarnej z Miłomłyna, a teren zabezpieczali policjanci z tamtejszego posterunku.
- W trakcie wyciągania ciężarówki, w oczekujące na przejazd Renault, uderzył jadący z nadmierną prędkością kolejny samochód - mówi Krzysztof Krześniak, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Powiatowej Straży Pożarnej w Ostródzie. - Oba wpadły na samochód policyjny i dalej na pomoc drogową.
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, a najpoważniejszym problemem był zablokowany przez kilka godzin ruch na ,siódemce".
Do wypadków doszło również w Orzyszu, Górowie Iławeckim i między Olsztynkiem a Witramowem.
Mgła uziemiła również samoloty na lotnisku Olsztyn-Dajtki. - Nie mógł wystartować nawet śmigłowiec sanitarny - mówi Franciszek Dorożko, zawiadowca, czyli dyżurny ruchu lotniska w Dajtkach.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?