Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Elbląg. Po Sylwestrze poszli do prokuratury

Arkadiusz Kolpert
Fot. Piotr Kajmer
Fot. Piotr Kajmer
Czworo mieszkańców hotelowca przy ul. Łęczyckiej złożyło wczoraj do prokuratury zawiadomienie o nadużyciu siły przez policjantów interweniujących w hotelowcu w Sylwestra. Pod zawiadomieniem podpisało się ok.

Czworo mieszkańców hotelowca przy ul. Łęczyckiej złożyło wczoraj do prokuratury zawiadomienie o
nadużyciu siły przez policjantów interweniujących w hotelowcu w Sylwestra.

Pod zawiadomieniem podpisało się ok. 30 świadków zajścia. Mieszkańcy bloku przy ul. Łęczyckiej
uważają, że policja podczas interwencji nadużyła siły.

Wielka bijatyka przed i w hotelowcu przy ul. Łęczyckiej rozpoczęła się w Sylwestra tuż po
północy.
- Jak co roku wyszliśmy przed blok składać sobie życzenia noworoczne - opowiada Elżbieta
Radecka-Szarkowska. - Wtedy przyjechali policjanci i zaczęli nas pałować. Część policjantów
okładała mieszkańców przed blokiem, a część w środku budynku.
Według mieszkańców policjanci nie podali przyczyny interwencji, bili dzieci i kobiety. Walili
pałkami i kopali po drzwiach mieszkań.

- 16-letniego chłopca bito i kopano. Doznał urazu głowy, brzucha i pleców. Inny mieszkaniec,
który stał spokojnie przy klatce, został skatowany, obito mu żebra, doznał urazu głowy i nogi.
Trafił do szpitala i ma zwolnienie na 19 dni - opowiadają mieszkańcy.

Policja nie chce komentować wydarzeń w bloku przy ul. Łęczyckiej. Według informacji udzielonych
przez nadkom. Krzysztofa Konerta, naczelnika sekcji prewencji policjanci zjawili się na miejscu
w związku z telefonicznym zgłoszeniem zakłócenia porządku, najściem na mieszkanie oraz
uszkodzeniem ciała osoby telefonującej na policję.
- Przybyli na miejsce zdarzenia policjanci stwierdzili zakłócenie porządku w bloku przez
kilkudziesięcioosobową grupę. Na miejscu zatrzymano dwie osoby, które przewieziono do izby
wytrzeźwień - relacjonuje nadkom. Krzysztof Konert.
W interwencji uczestniczyli również policjanci z oddziału prewencji w Olsztynie, którzy w
Sylwestra pełnili służbę w Elblągu.

- Udzielili wsparcia elbląskim policjantom z uwagi na zagrożenie ich bezpieczeństwa - podkreśla
nadkom. Konert.
W wyjaśnieniu sprawy powinny pomóc nagrania dokonane w sylwestrową noc przez komputerowy system
rejestracji rozmów stanowiska kierowania KMP w Elblągu. Obejmują one treść zgłoszenia dokonanego
przez mieszkańca, późniejsze dyspozycje służby dyżurnej KMP w Elblągu oraz kolejne relacje osoby
zgłaszającej o sytuacji panującej w bloku przy ul. Łęczyckiej.

Blok przy ul. Łęczyckiej 26 nie cieszy się w Elblągu najlepszą opinią. Sami mieszkańcy
przyznają, że policjanci boją się tu interweniować.
- Jak przyjeżdżają to w czterech czy sześciu. Ale to nie usprawiedliwia zachowania policji. Nie
wszystkich można brać tą samą miarą - mówi Bożena Przybecka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na elblag.naszemiasto.pl Nasze Miasto