Zlikwidowana przez ełcką i białostocką policję nielegalna gorzelnia pod Ełkiem mogła tygodniowo wyprodukować 9 tys. litrów czystego spirytusu.
Nad jej wykryciem pracowali policjanci z Ełku i Centralnego Biura Śledczego w Białymstoku. Przedwczoraj policja przeprowadziła akcję przeciwko bimbrownikom. W gospodarstwie działały trzy linie technologiczne.
- W nielegalnej fabryce policjanci znaleźli 850 litrów przygotowanego do rafinacji spirytusu - mówi Marek Jędraszko, rzecznik prasowy olsztyńskiej policji.
Poza tym w gorzelni było 36 pojemników o pojemności 1000 litrów i beczki o pojemności 200 litrów. Wszystkie ze śladami alkoholu. Bimbrownicy przetwarzali spirytus techniczny i gorzelniany na alkohol spożywczy.
Po rozlaniu do butelek trafiał do sklepów w północno-wschodniej Polsce.
Podczas akcji policja zatrzymała na gorącym uczynku 5 mężczyzn. Wszyscy są mieszkańcami powiatu ełckiego. Funkcjonariusze skonfiskowali 3 samochody osobowe i osobowo-ciężarowy.
Wczoraj zatrzymanym przedstawiono zarzuty z ustawy o zwalczaniu niedozwolonego wyrobu spirytusu, za co grozi do 3 lat więzienia. Policja ustala gdzie zaopatrywali się w alkohol do produkcji wódki.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?