Pasłęk. Zawody balonowe o puchar burmistrza

Wczoraj już po raz piąty nad pasłęckie niebo wzbiły się balony. O puchar burmistrza walczy 8 załóg.
Tym razem aura sprzyja organizatorom Zawodów Balonowych na Ogrzane Powietrze o Puchar Burmistrza Miasta i Gminy Pasłęk. Przed rokiem, czwarte z kolei zawody musiały być odwołane z powodu niesprzyjającej pogody.

Zawody, należące dzisiaj do najatrakcyjniejszych wydarzeń w dorocznym kalendarzu imprez, zapoczątkowane zostały w 1997 roku.

- Wówczas myśleliśmy o uatrakcyjnieniu obchodów 700-lecia naszego miasta. Nawiązaliśmy kontakt z Andrzejem Rydzyńskim, szefem gdańskiego Klubu Balonowego - przypomina Bogusław Stankiewicz, organizator zawodów z ramienia Urzędu Miasta i Gminy.

Tym razem do Pasłęka przyjechało 8 załóg z 5 miast: Stalowej Woli, Wrocławia, Warszawy (3), Gdańska i Lisich Kątów k. Grudziądza (2). Jedna z załóg z Lisich Kątów lata balonem Renoma z herbem Elbląga. Wczoraj odbyły się pierwsze konkurencje na celność oraz tzw. pogoń za lisem. Podobnie jak w poprzednich latach, sędzią głównym zawodów jest Ireneusz Cieślak, zdobywca pucharu Gordona Benetta w 1983 roku.

Marzeniem organizatorów jest włączenie zawodów do klasyfikacji rozgrywek pucharowych w kraju.
- Żeby tak się stało, musi wystartować co najmniej 10 załóg - podkreśla Bogusław Stankiewicz. - Mam nadzieję, że jesteśmy na dobrej drodze ku temu. Przeszkodą były zawsze trudności z pozyskaniem głównego sponsora.

W tym roku prawie w ostatniej chwili udało się organizatorom - Urzędowi Miasta i Gminy w Pasłęku oraz Klubowi Balonowemu w Gdańsku - pozyskać sponsora, która dostarczy zawodnikom łącznie 3 tony gazu.

Jutro pasłęczanie będą mogli podziwiać balony w locie wczesnym rankiem i wieczorem, w godzinach od 18 do 21. W sobotę ok. godz. 17 na zakończenie zawodów z parkingu Ogrodowa wszystkie balony wzbiją się do lotów pokazowych.