Inwestorzy z Niemiec i Kanady chcą budować w gminie Tolkmicko wiatrowe elektrownie.
Mija ósmy miesiąc od chwili podjęcia przez tolkmickich radnych uchwały intencyjnej w sprawie budowy elektrowni wiatrowych na terenie gminy.
- Wiatr też może być bogactwem gminy - mówi Zbigniew Gzowski, burmistrz Tolkmicka. - U nas prawie cały czas wieje. Każdy, kto do nas przyjedzie, to czuje. Na polskiej mapie róży wiatrów zajmujemy czwarte miejsce, po Kasprowym, Śnieżce i Jastarni.
Wiatr nie może być ani za słaby, ani za silny. Jeżeli wieje z prędkością mniejszą niż 3 metry na sekundę lub większą niż 25 m na sekundę nie nadaje się do wykorzystania przez elektrownie wiatrowe.
Do gminy zgłaszają się kontrahenci zainteresowani wykorzystaniem siły wiatru. List intencyjny w sprawie zainstalowania 8 wiatraków w Nowince, miejscowości położonej 3 km od Tolkmicka, złożyła firma niemiecka.
- Na razie finalizujemy operację przejęcia od Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa ok. 35 ha gruntów w Nowince. Po zakończeniu tego procesu podejmiemy rozmowy z inwestorem - mówi Zbigniew Gzowski.
Ciekawą ofertę złożyła gminie jedna z firm kanadyjskich. Jest ona zainteresowana budową tzw. farmy wiatrowej tuż przy oczyszczalni ścieków.
Zarząd pozytywnie ustosunkował się do proponowanego przez firmę kanadyjską przedsięwzięcia. Zakłada ono utworzenie spółki, w której samorząd zachowa większościowy pakiet udziałów. W najbliższym czasie ofertę dokładnie rozważą radni z Komisji Gospodarki Komunalnej. Ostateczną decyzję podejmie Rada Miasta i Gminy Tolkmicko.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?