Ponad 1400 zdarzeń, w których musieli interweniować strażacy, odnotowała w ubiegłym roku Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu. Strażaków cieszy m.in. malejąca liczba pożarów, których w ubiegłym roku było 752. Ich zdaniem, jest to efekt rosnącej świadomości przeciwpożarowej mieszkańców.
Wśród przyczyn pożarów nadal dominują umyślne podpalenia, nieostrożne obchodzenie się z ogniem oraz wady instalacji elektrycznych. W przypadku tych ostatnich najgorzej jest w budynkach prywatnych, gdzie strażacy nie mają możliwości wejścia na posesję i skontrolowania instalacji.
Ratowników ,od wszystkiego" niepokoi także rosnąca liczba poważnych wypadków drogowych i innych miejscowych zagrożeń. W ub. roku zanotowano ich już 642. Ratownicy nie tylko wyciągają ludzi ze zmiażdżonych aut, ale usuwają też m.in. skutki katastrof ekologicznych oraz gniazda os, które zadomowiły się na strychach.
- Nadal mają miejsce fałszywe alarmy - mówi st. kpt. Ryszard Baran, rzecznik prasowy elbląskiej straży. - Jednakże dzięki urządzeniu wyświetlającemu numer abonenta, który do nas dzwoni, udało nam się namierzyć dwóch dowcipnisiów. Przeciwko jednemu z nich skierowany został wniosek do kolegium. 31 stycznia odbędzie się rozprawa.
Co zrobić w trakcie wypadku drogowego?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?