Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Orneta. Spływ z przygodami

Andrzej Mielnicki
Dwaj kajakarze z Ornety zaginęli w niedzielę podczas spływu po Pasłęce. Poszukiwała ich policja, straż leśna i pożarna. Mężczyźni odnaleźli się wczoraj przed południem. W niedzielę około godziny 16.

Dwaj kajakarze z Ornety zaginęli w niedzielę podczas spływu po Pasłęce. Poszukiwała ich policja, straż leśna i pożarna. Mężczyźni odnaleźli się wczoraj przed południem.

W niedzielę około godziny 16.30 kajakarze spuścili kajak na Pasłękę w pobliżu mostu w Wojciechowie. Mieli przepłynąć dwanaście kilometrów rzeką w kierunku Braniewa.

- To miał być dwugodzinny spacerek. Spływ mieliśmy zakończyć koło Olkowa, skąd miała zabrać nas rodzina - mówi 23-letni Tomasz Gucajtis, zaginiony kajakarz.

- Przez pierwsze dwa kilometry było spokojnie, potem rzekę zaczęły tarasować powalone przez bory drzewa - dodaje Tomasz - Musieliśmy przeciskać się przez przeszkody. Zaczęło robić się ciemno. Nie sposób było wyjść na brzeg, bo wszędzie były bagna.

Przeszła burza. W gęstej mgle w okolicach dopływu Drwęcy stracili orientację. Znaleźli schronienie na wysepce wśród bagien. Udało im się rozpalić ognisko.

- Mieliśmy telefon komórkowy, ale nigdzie nie mogliśmy się dodzwonić. Około północy udało nam się dodzwonić pod numer alarmowy 112. Poprosiliśmy o powiadomienie rodziny - dodaje 19-letni Krzysztof Olender, drugi z kajakrzy.

- Telefon ratunkowy odebrał dyżurny komendy w Lidzbarku Warm. Powiadomił nas - wyjaśnia Jarosław Hofman, zastępca komendanta Komisariatu Policji w Ornecie. - Zaczęliśmy ich szukać.

Nad ranem do akcji włączyli się strażacy z Lidzbarka i strażnicy leśni.

Zaginionych poszukiwały też ich rodziny. - Dopiero po telefonie od policji, że oni są cali odetchnęliśmy z ulgą - stwierdza Karol, brat Krzyśka.

O świcie zmęczeni, przemarznięci kajakarze wrócili na rzekę. Przepłynęli około dwóch kilometrów i wyszli na brzeg. Tu czekali na nich ratownicy.

- Nie było się czego bać - twierdzi Krzysiek, którego był to pierwszy spływ po Pasłęce, Tomasz pływa już od wielu lat - Wiedzieliśmy, że damy sobie radę.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na elblag.naszemiasto.pl Nasze Miasto