Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Już osiem lat działa stowarzyszenie Elbląscy Patrioci! ZDJĘCIA

Witold Chrzanowski
Witold Chrzanowski
Z Jackiem Gierwatowskim, prezesem Elbląskich Patriotów i Związku Żołnierzy NSZ – okręg pomorski, rozmawiamy o planowanym VIII Elbląskim Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych oraz o ponad 120 innych inicjatywach patriotycznych zorganizowanych od 2015 roku.

Wydarzenia organizowane przez Elbląskich Patriotów i Związek Żołnierzy NSZ – Okręg Pomorski są bardzo pozytywnie oceniane przez ich uczestników w mediach społecznościowych. Jaki jest przepis na ten sukces?

- Przede wszystkim konsekwencja i planowanie wydarzeń z dużym wyprzedzeniem. Stworzenie szkieletu wydarzenia, a potem dopracowywanie każdego elementu. Oczywiście wymaga to wiele wysiłku, co roku pojawiają się inne problemy, ale wszystkie przeciwności można pokonać rzetelnością. W tym roku minie osiem lat aktywnej działalności stowarzyszenia Elbląscy Patrioci. Zaczynaliśmy od zera, a teraz mamy kilka ważnych, cyklicznych akcji w skali roku, wiele pomniejszych wydarzeń, poznaliśmy mnóstwo wspaniałych ludzi, zawiązaliśmy wiele przyjaźni. To jest piękne, że robiąc coś z sercem, wraca do człowieka pozytywna energia odbiorców naszych wydarzeń.

Jakie akcje w ubiegłym roku zorganizowali Elbląscy Patrioci i Związek Żołnierzy NSZ – Okręg Pomorski?

- W zeszłym roku zorganizowaliśmy 30 wydarzeń: wykłady, rajdy, koncerty, ogniska integracyjno-surviwalowe. Na nasze akcje przyjeżdżają regularnie środowiska patriotyczne z Bydgoszczy, Torunia, Gdańska, Olsztyna, Starogardu Gdańskiego, Pruszcza gdańskiego, z Kaszub, i wielu innych miejscowości.

A w tym roku co się już odbyło?

- Uroczystości pod pomnikiem i prezentacja multimedialna w 84. rocznicę śmierci Romana Dmowskiego, upamiętnienie pierwszego Komendanta Głównego NSZ, płk. Ignacego Oziewicza w 57. rocznicę śmierci (oprócz złożenia kwiatów, msza św., wykład, integracja środowiska). IV rajd Pieszy im. sierż. Wiktora Stryjewskiego „Cacko” z ogniskiem integracyjnym, prezentacją multimedialną, konkursem o Żołnierzach Wyklętych i rozmowami z Andrzejem Stryjewskim, synem naszego bohatera.

Za wami III Kongres Środowisk Patriotycznych Polski Północnej. Co udało się zrealizować z założeń kongresu?

- Nasz III Kongres Patriotyczny Polski Północnej okazał się sukcesem, czego efektem jest zjednoczenie wielu środowisk patriotycznych z trzech województw: pomorskiego, warmińsko-mazurskiego i kujawsko-pomorskiego. Stworzyliśmy Kalendarium Wydarzeń Patriotycznych Polski Północnej, spisaliśmy nasze zasoby osobowe i materialne, zintegrowaliśmy środowisko patriotyczne. Mamy wśród nas zarówno doświadczonych działaczy z zarejestrowanymi stowarzyszeniami i fundacjami, jak i nowych ludzi, którzy mają wielki zapał i miłość do Ojczyzny. Dla nich jesteśmy pewnego rodzaju oparciem, pomocą przy rozwinięciu działalności. To jest ważne, aby wzajemnie się wspierać, pomagać, wymieniać doświadczeniem.

Istotne jest, aby zarówno historycy, świadkowie historii, kombatanci mogli dotrzeć do jak największej liczby odbiorców. W Elblągu współpracujemy z Panią Grażyną Wosińską, której 30-letnie doświadczenie dziennikarskie jest dla nas ogromnym wsparciem i razem zrobiliśmy już sporo pięknych akcji.

Kiedy następny kongres?

- Kolejny Kongres już w kwietniu, aby dalej kontynuować podjęte zadania i nie doprowadzać do spadku zaangażowania działaczy.

Przed nami ósmy już Elbląski Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Jakie jest przesłanie i program tej inicjatywy?

- Celem VIII Elbląskiego Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych jest oddanie hołdu żołnierzom polskiego podziemia niepodległościowego, dla których walka nie skończyła się w maju 1945 roku, a trwała jeszcze wiele lat. Zmienił się okupant, zmieniły się metody walki, ale cel pozostał ten sam - odzyskanie niepodległości i suwerenności przez Polskę. Marsz rozpocznie się 25 lutego o godz. 12.00 na Skwerze Rotmistrza Pileckiego, a o 14.00 w naszej siedzibie przy ul. Łączności 3, Grażyna Wosińska przedstawi prezentację multimedialną „Elbląscy” Żołnierze Wyklęci.

Organizujecie cyklicznie Rajd Pieszy im. sierżanta Wiktora Stryjewskiego – żołnierza niezłomnego. Czy planujecie w dodatkowy sposób uczczenie jego pamięci?

- Podczas marszu będą zbierane podpisy pod inicjatywą nadania jednemu z elbląskich skwerów imienia sierżanta Wiktora Stryjewskiego ps. „Cacko”. Instytut Pamięci Narodowej w Gdańsku wydał pozytywną opinię.

Jakie jeszcze inicjatywy patriotyczne planujecie w tym roku?

- 5 marca w Gdańsku i Gdyni organizujemy jako Okręg Pomorski Związku Żołnierzy NSZ razem z pomorskimi strukturami Młodzieży Wszechpolskiej kolejne marsze Żołnierzy Wyklętych i wykłady. Na początku maja organizujemy kolejną już edycję Sztafety Pamięci Elbląg - Muzeum Stutthof, ze sprzątaniem terenu przed uroczystościami wyzwolenia obozu przypadającymi 9 maja. W czerwcu mamy Rajd Rowerowy im. ppor. Zdzisława Badochy „Żelaznego”. W lipcu obchody 80. rocznicy Rzezi Wołyńskiej oraz upamiętnienie zamordowanego w Krynicy Morskiej księdza Sylwestra Zycha (11 lipca). W sierpniu kolejna edycja Sztafety Pamięci do Sztutowa, przed uroczystościami założenia pierwszego niemieckiego obozu koncentracyjnego na terenie obecnej Polski (02.09.1939). We wrześniu natomiast odbędzie się już po raz ósmy uroczystość związana z rocznicą Narodowych Sił Zbrojnych. Jest to nasza największa inicjatywa, do której przygotowania rozpoczynamy już od marca.

Co oznacza dewiza Elbląskich Patriotów, że jesteście niezależni od zewnętrznych wpływów, m. in. od polityków?

- Jesteśmy dumni z tego, że mimo wielokrotnych prób przechwycenia naszej organizacji, udało nam się zachować niezależność i samodzielność w podejmowaniu decyzji. Jest to szalenie ważne, ponieważ pozwala w stu procentach realizować swoje plany, bez ulegania naciskom i bez podporządkowywania się innym. Nie zapełniamy sali statystami, nie zapraszamy urzędników, nie spoufalamy się z żadną „władzą”. Jaką cenę płacicie za niezależność?

Na pewno ceną za naszą niezależność jest o wiele większy trud, by cokolwiek osiągnąć. Napotykamy szereg kłód rzucanym nam (i nie tylko nam) pod nogi, ale pozwala nam to tylko nabierać rozpędu do dalszej pracy na rzecz podtrzymywania postaw patriotycznych wśród Polaków.

Większość akcji sami finansujemy, bo do tej pory nie uzyskaliśmy żadnego wsparcia ze strony instytucji samorządowych. Nawet kwestia wynajęcia sali w Ratuszu Staromiejskim jest wielkim wyzwaniem, bo w zeszłym roku trwało to...70 dni.

Jak sobie radzicie?

- Jeśli mamy jasno ustalone priorytety, bez tzw. drugiego dna, to wszystko idzie zgodnie z planem. Nie robimy tego dla karier politycznych, ani dla zysku. Na naszych akcjach pojawiają się ci, którzy mają w sercu miłość do Ojczyzny. Sukcesem jest uznanie wśród ludzi, którzy potrafią docenić nasz trud i zaangażowanie. Nie każdemu się chce iść w mrozie, deszczu, burzy, zawierusze śnieżnej jak podczas Rajdu Pieszego im. sierżanta Wiktora Stryjewskiego ps. „Cacko”. I oczywiście to, że mamy możliwość wzbudzić wśród Polaków zapał do brania udziału w naszych akcjach.

Dziękujemy za rozmowę.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na elblag.naszemiasto.pl Nasze Miasto